wtorek, 29 stycznia 2013

METAMORFOZA!

Dawno mnie tutaj nie było. Co nowego u Was? Ja powoli, skrupulatnie zmieniam swój image. Potrzebowałam takiej zmiany już od dawna. Powiew świeżości przydał się nie tylko mnie, ale również i mojej szafie. Ile można chodzić w tych samych ciuchach i do znudzenia wyglądać tak samo? STOP! Postanowiłam, że zacznę nowy rozdział, pt. Szczypta szaleństwa. Mam nadzieję, że zainspiruję Was swoim działaniem i Wy też zdecydujecie się na wprowadzenie odrobiny szaleństwa w Wasz wizerunek! A oto kilka drobiazgów, które sobie kupiłam, żeby odświeżyć swoją szafę i wygląd:

1. Makijaż

Zmiana podkładu, kosmetyków i sposobu malowania się to strzał w dziesiątkę. Metamorfozę będzie widać na pierwszy rzut oka.

Na obrazku wyżej macie MEGA podkład Max Factor, który matuje, kryje i idealnie współgra ze skórą. Trzeba się trochę namęczyć przy wyborze odpowiedniego odcienia, ale jest naprawdę świetny. Tutaj akurat z Super-Pharm, ale np. w Hebe jest za niecałe 40zł! :) Do tego tusz, który pogrubia, wydłuża albo jest wodoodporny (do wyboru, do koloru). Ja wybrałam ten z efektem kocich oczu i co najważniejsze - nie skleja rzęs! Super modna fukcja musiała zagościć na moich paznokciach :) Tutaj macie również dwa inne kolorystyczne warianty :)  

Do tego zestawu kupiłam sobie cienie do powiek w popielatych odcieniach (H&M za ok. 20zł); brązowy puder, który służy mi do podkreślenia kości policzkowych :) (Rimmel) i pomadkę w odcieniu fuksji, którą też Wam pokażę:

Tę nabyłam w drogerii Hebe :)

2. Outfit

Stwierdziłam, że postawię na stonowane kolory, które czasem przełamię jakimś żywym kolorem. Skoro zaszalałam z fuksją na paznokciach i ustach, to outfit będzie szaro-bury. Brzmi nudnie, ale to naprawdę świetnie wygląda!Fajny czarno-biały T-shirt + jeansowe spodenki + rajstopy z ciekawym wzorkiem + oficerki + jakaś ramoneska/ciekawy płaszczyk + torba. Brzmi banalnie, ale wszystko ze sobą dobrze współgra i tworzą super modny image. Poniżej zaprezentuję Wam torbę z Graceland, buty z Badury i rajstopy z Lidla; T-shirt i  spodenki zachowałam ze starej garderoby.

Wybrałam trzeci wariant. Dałam za nie ok. 14zł :)


Nawet nie pytajcie ile za nie dałam.... :P



3. Uśmiech i pozytywne nastawienie

Uśmiech to podstawa, odmienia cały nasz wygląd. Sprawia, że wyglądamy weselej, promieniejemy! Także uśmiechajcie się!


Mam nadzieję, że podoba się Wam mój nowy wizerunek i propozycje jakie Wam pokazałam. Od teraz częściej będę tu zaglądała i starała się prezentować moje nowe odsłony! 

Pozdrawiam, Ela!

1 komentarz:

  1. Takie rajstopy można kupić w lidlu? niewiarygodne :D :D fajne są. musze powiedzieć dla swojej dziewczyny, żeby tam zajrzała :D

    OdpowiedzUsuń